- Zdobywanie Królestwa niebieskiego jest jak szturm na niezdobytą twierdzę. Trzeba mieć odwagę króla Dawida, by nie zwątpić przed ogromem zadania. Wróg, a jest nim szatan, szydzi ze mnie, że odepchną mnie z tej podjętej ścieżki nawet ślepi i kulawi. I ma rację, gdyż marny ze mnie wojownik. Sam błąkam się przez życie jak niewidomy i bez przerwy potykam się na tej drodze.
- Jestem jak owi uczeni w Piśmie. Byli oni zawistni, bo Jezus okazał się większym autorytetem niż oni. Byli chytrzy i perfidni, gdyż zdecydowali się zdyskredytować Mistrza, byle tylko nie tracić swojej klienteli. Nienawiść zaślepiała ich i sprawiała, że w sporze posuwali się do absurdalnych argumentów. Ileż razy i mnie dotykają podobne wady. Ulegam bowiem pokusom, które są jak celne strzały wzbraniających mi dostępu do nieba.
- Musiałbym być głupcem, jeżeli pomimo tych ran dalej polegał wyłącznie na swych siłach. Szybko bym się wykrwawił. Rozsądek podpowiada mi poszukiwanie mocnego sojusznika. Mocniejszego niż przeciwnik stojący mi na drodze. W obliczu wroga rozsądnym jest zewrzeć swoje siły. Stanąć do walki ramię w ramię z bratem. Tam gdzie są rozłamy, przeciwstawne sądy, frakcje, skłócenie, tam porażka szyderczo zagląda prosto w twarz.
- Niezwyciężonym sojusznikiem i wybitnym strategiem danym przez Boga jest Duch Święty. Odrzucić Jego wskazówki, by straceńczo walczyć wedle własnego planu to niewybaczalny błąd. Kto sam, bez pomocy braci i wbrew decyzjom Głównodowodzącego rusza na uzbrojonego po zęby przeciwnika, ten właściwie jest już martwy.
Ewangelia (Mk 3, 22-30)
Chrystus przeciw Szatanowi
Uczeni w Piśmie, którzy przyszli z Jerozolimy, mówili o Jezusie: «Ma Belzebuba i mocą władcy złych duchów wyrzuca złe duchy».
Wtedy Jezus przywołał ich do siebie i mówił im w przypowieściach: «Jak może Szatan wyrzucać Szatana? Jeśli jakieś królestwo jest wewnętrznie skłócone, takie królestwo nie może się ostać. I jeśli dom wewnętrznie jest skłócony, to taki dom nie będzie mógł się ostać. Jeśli więc Szatan powstał przeciw sobie i jest z sobą skłócony, to nie może się ostać, lecz koniec z nim. Nikt nie może wejść do domu mocarza i sprzęt mu zagrabić, jeśli mocarza wpierw nie zwiąże, i dopiero wtedy dom jego ograbi. Zaprawdę, powiadam wam: Wszystkie grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego». Mówili bowiem: «Ma ducha nieczystego».