Pan i Nauczyciel, Król i Sługa

J 13, 14

  • Pan i Nauczyciel, Król całego Wszechświata, gdy w końcu nadeszła Jego godzina, obleka się w prześcieradło i bez cienia wątpliwości podejmuje się czynności przypisanej najpodlejszemu z niewolników. Umywa mi nogi. Nie mam prawa się czuć wyróżniony tym gestem. Ręce Zbawiciela z taką samą delikatnością pielęgnują stopy pierwszego z papieży, ale i Judasza – do dziś pogardzanego i pozbawionego apostolskiego szacunku. Jezus nie rozróżnia świętego od zbrodniarza, wiernego od zaprzańca.
  • Wszyscy ochrzczeni mają udział w kapłaństwie Chrystusa – nie tylko, ci konsekrowani, którzy na całym świecie i o każdej porze dnia sprawują święte czynności na Jego pamiątkę. My też jesteśmy wezwani do składania ofiar ze swojego codziennego trudu i pracy. Do ofiarowywania Bogu bezustannego uwielbienia. Do wstawiania się u Jego tronu za swoimi bliskimi, przyjaciółmi i wrogami.
  • Dziś święto kapłanów. Święto Jezusa. W tym Jego chwalebnym dniu, w wieczerniku, nie odbierał On jednakże wiązanek kwiatów, nie wysłuchiwał recytowanych wierszyków, nie przyjmował wyrazów czci. W tym świętym dniu nasz Pan i Nauczyciel umywał nogi swoim uczniom. Usługiwał nawet Judaszowi.
  • Kapłaństwo to nie władanie, powód to podnoszenia wysoko głowy i pysznego wypinania piersi. To służba. Służba, która nie jest wyrazem fałszywej pokory i samoudręczenia. Służba wypływająca tylko i wyłącznie z autentycznej miłości.
  • Eucharystia przyjmowana podczas Komunii świętej to nie nagroda i order dla prymusów w wypełnianiu dobrych uczynków. To lekarstwo przywracające życie, przyjmowane na stałe. Chleb nasz powszedni, a nie kawiory wybrał Pan. Gdyż chce dawać się cały wszystkim – bez wyjątku. A nie tylko wybranym. Których stać.
  • Niech w moich i twoich uszach bezustannie brzmią słowa Nauczyciela: „Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem”.