Powrót do raju.

Rdz 1-2
KKK 105-108

  • Trudno jest opisać rzeczywistość, której się nie doświadczyło i nie poznało. Trzeba liczyć wtedy na zaufane źródła.  Eksperci mają często hermetyczny język. Gdy poruszają się w abstrakcyjnych rejonach, nawet wyobraźnia zawodzi. Nie mogę mieć pewności, czy podsuwa mi zbliżone do prawdy obrazy, czy też mnie po prostu zwodzi. Natchniony autor Księgi Rodzaju, stanąwszy przed wyzwaniem opisania początków wszechświata, miał nie lada problem. Nie mógł oprzeć się na niczyim doświadczeniu. Przeczuwał też, że wszystkie mity i baśnie dalekie są od prawdy. Mógł oprzeć się wyłącznie na Jedynym Ekspercie. On nie tylko znał tę rzeczywistość. On był Reżyserem i Wodzirejem w tym przedziwnym spektaklu.
  • Czy Bóg przedstawił mu wizję Wielkiego Wybuchu, powstawania gwiazd i galaktyk? Czy wprowadził go w tajniki powstawania życia? Czy dał mu prześledzić zawiłe meandry ewolucji gatunków? Z pewnością, nawet dla najbardziej wykształconego człowieka, byłaby to wiedza wpędzająca w obłęd. Choćby to dostrzegł w prorockiej wizji i zapamiętał, żadną miarą nie byłby w stanie to wszystko opisać. Nawet dziś musimy posługiwać się abstrakcyjnym językiem matematyki, by przedstawić rządzące światem mechanizmy. Pomimo tego Bóg – rzeczywisty Autor Pisma Świętego – nie zechciał ukryć Prawdy przed człowiekiem. Nie podał wszystkich szczegółów. W Swej opowieści przekazał jednakże całą prawdę, która jest dla człowieka istotna w tej kwestii. Materia nie jest odwieczna. Czas ma swój początek. Wszystkie siły kosmiczne, które oszałamiają i wprawiają w zachwyt człowieka, są takim samym zamysłem i dziełem Bożym, jak jabłko na drzewie, sardynka w morzu lub mucha koło ucha.
  • Ciekawość pcha mnie do poznania niezbadanych tajemnic. Chcę poznać początki, genezę, zasadę. Chcę skonfrontować jedne teorie z innymi. Chcę wiedzieć skąd się wziąłem i po co istnieję. Jaki jest sens wszystkiego wokół mnie? Jaki ma sens moje życie? Dlaczego żyję tak, a nie inaczej? Bóg nie pozostawia tych pytań bez odpowiedzi. Ogarnięcie ich przerasta możliwości mojego rozumu. Ledwie promyk prawdy, przeczucie znaczenia tajemnicy sprawia jednakże, że czuję się oświeconym. Głód wiedzy nigdy nie zostanie we mnie nasycony. Nie mogę jednakże zrezygnować z jej zdobywania, gdyż stałbym się wtedy podobny do różnych rodzajów dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. Jeśli jest we mnie ciekawość świata i chłonny umysł, to tylko dlatego, że Bóg tego chce.
  • Za każdym razem, gdy coś napiszę, namaluję, skomponuję, koniecznie chcę się tym podzielić z innymi. Wiadomo – jestem próżnym człowiekiem i chcę poczuć dumę i doświadczyć chwały. To silna motywacja, ale nie jedyna. Po prostu chcę podzielić się swoją radością i szczęściem. Pan Bóg stworzył cudowny świat i wspaniałego człowieka. Wielokrotnie czytam w tekście, jak sam Stworzyciel spogląda z dumą na swe dzieło i widzi, że jest ono dobre. Czy mogłoby być ono inne? Dlatego chce podzielić się tym pięknem. Chce, bym dostrzegał w Jego dziełach piękno, dobro, wspaniałą harmonię. Jeśli tak spojrzę na świat, jego ułomności przestaną rzucać się mi w oczy. I poczuję się jak w raju. W rękach najwspanialszego Ojca.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *