Rdz 9,8-15 Ps 25 1 P 3,18-22 Mk 1,12-15
- Tęcza, która jest znakiem Bożego przymierza i wybaczenia, stała się symbolem społeczności walczącej o zupełnie inny ład w świecie, jakże odmienny od dotychczasowej wizji rodziny i relacji międzyludzkich. Bóg odłożył na obłoki swój łuk, by przypominać nam, że nie pragnie śmierci grzesznika, lecz żeby się nawrócił i miał życie wieczne. Ten łuk chwyciły ludzkie dłonie, by stał się orężem w ideologicznej wojnie.
- Szatan kuszący Jezusa na pustyni nie zawahał się użyć instrumentalnie cytatu z Pisma Świętego, by przekonać Go do swojej racji. Dziś wielu mieniących się uczniami Jezusa nie powstrzymuje się przed używaniem wyrwanych z kontekstu słów Biblii jako pseudoargumentów w zajadłej walce z wszystkimi, którzy śmią inaczej postrzegać rzeczywistość niż oni…
- Sprawiedliwi wciąż umierają za niesprawiedliwych, bo są pokorni jak baranki. Medialny świat lekceważąco odwraca się plecami, gdyż wedle ich oceny uczciwi naiwniacy sami się proszą, by być strzyżeni i prowadzeni na rzeź przez liderów w wyścigu szczurów…
- Biskupi powołani do głoszenia Ewangelii i stania na straży Prawdy, przez lata zamiatają pod dywan niewygodne fakty z życia zepsutych do cna współbraci…
- Obserwując świat wokół mnie przez pryzmat społecznościowej dyskusji, wydaje mi się, że Duch wyprowadził mnie na pustynię i jestem otoczony dzikimi zwierzętami. Spoglądając w swoje serce przeraża mnie wewnętrzna posucha i spiekota. I gdybym poprzestał na tej katastroficznej wizji rzeczywistości, przyszłoby mi szczeznąć na tym łez padole.
- Wody chrztu, którymi zostałem obmyty są jednak niewyczerpanym źródłem. Bezustannie gaszą pragnienie i obmywają z tego pyłu, który oblepiając, chce mnie przydusić i stłamsić. Oby nie wygasło we mnie to łaknienie, które w chwilach osamotnienia na pustyni, pokazuje właściwą drogę do Oazy życia. Obym w tym medialnym szumie, który nie cichnie pomimo wielkopostnego skupienia wsłuchywał się w Chrystusowe wezwanie. „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. Nie daj się zwieść ponurym majakom, które gnają cię w głąb bezludzia. Zawróć, wyrwij się z tych tumanów, które tobą pomiatają i wsłuchaj się w Moje wezwania, gdyż tylko Ja mogę ci zaręczyć, że nie pragnę zniszczenia żadnego istnienia.